The Matrix Reloaded
Cinema program "The Matrix Reloaded" in Wrocław
No showtimes for
movie
"The Matrix Reloaded"
for today
Choose other date from the calendar above.
Runtime: 138 min.
Production: USA , 2003
Release Date: 23 May 2003
Distribution: Warner
Opowieść wychodzi poza Matrix i zaczyna koncentrować się na maszynach w Zionie. Wyrocznia oznajmia Neo, iż ma on dokonać wyborów, które zadecydują o przetrwaniu ludzkiego gatunku.
Movie news
Premiera Matrix Reaktywacja już 23 maja
Matrix Reaktywacja - najbardziej oczekiwany film tej wiosny zagoœci na ekranach kin już 23 maja. Pierwsze seanse... [more]
Your comments
SUPER
MATRIX-REAKTYWACJA TO FILM
ROKU 2003R.
Wszystko zgodnie z
przeczuciami
Niestety - sprawdziło się
to co przypuszczałem. Twórcy
filmu nie zaskoczyli żadnymi
głebszymi "filozoficznymi"
tekstami, tylko przez 80% filmu
bazowali na efektach
specjalnych. Jedyne dobre
dialogi to: 1 - pierwsza rozmowa
agentów Smithów z Neo, 2 -
rozmowa z Meodwingiem (czy jak
mu tam bylo) i 3 - rozmowa Neo z
tworca Matrixa. Ale od razu
widać, że nie będzie takich
świetnych powtarzanych przez
wielu tekstów jak w pierwszej
części (np. You're my personal
Jesus Christ). Zakończenie jest
obiecujące - zdrajca wsród ludzi
w Syjonie. Czyżby Matrix w
Matrixie? Za pół roku się okaże.
W skali od 1 do 10 daję filmowi
5. Gdyby odrzucić wszystkie
sceny "miłosne" (a w
szczególności taneczną orgię w
Syjonie) film skróciłby się tak
o pół godziny i wiele by zyskał.
Tylko dla fanów efektów
specjalnych i widowiskowych
walk.
narazie mieszane
uczucia..............
dlatego narazie,bo musze
to rozkminic jeszcze kilka
razy!ale raczej dali
kiche.....!po 1 to za dużo w
Zion sie działo,2 efekty
oki,bardzo oki,ale,ale....nie
najbardziej drazniło mnie to
Zion!jakaś farsa fantasy;))))sam
nie wiem co mysleć...no zabił
mnie koniec,znaczy no wiecie co
jest matrix,a co nie;-))zreszta
duzo by pisać,musze to rozkminic
do reszty;)
to be continued ...
Zawsze tak jest , że częśc
1 jest najlepsza , tak jest i
tym razem . Ale za dużo byc może
niektórzy wymagali od tego filmu
, nic nie dorówna Matrixowi 1 .
Nie moge sie doczekać 3 części ,
Tej dałem ocene 9/10 , choćby za
same efekty i niesamowity klimat
na który czekalem 4 lata , może
kilka rzeczy w tym filmie
spaprali , ale scena ze
zderzeniem tirów była totalnie
wypasiona !!
Rewelacja przez duze R!!!!!!!
A wiec krotka histori
mojej wyprawy na matrixa,bajanie
czas zaczac:
Dawno ,dawno temu bo
jakies pare godzin temu ,a
dokladniej o 12:25 dziarsko
wyruszylem na matrixa z
kolega.Najpierw decyzja czy
pojechac autobusem czy
tramwajem.... dobra przejdzmy do
filmu :))
No wiec siedze w wygodnym
fotelu i pelna "micha" pocornu i
wypasiona duzo kola (1
litr:))uzywam mojego organu
zwanym okiem i patrze.Reklama
,reklama,reklama,uzywam organu
zwanym potocznie mozgiem -
mysle:kurde tu jest lepiej niz
na polsacie....ooo film,tak
szybko przeciez dopiero 20 minut
reklam :)))Fajny poczatek ,wypas
na maksa.Potem ok.45 minut
totalnej nudy,bezsensownych
rozmow i kupy drugoplanowych
aktorow
<geeeeeeeeeeeeez>.
W miare trwania filmu - ale jaja
no to sie nawet uklada w jedna
spojna calosc,no i te efekty.No
i zaczelo sie akcja,akcja bez
chwili wytchnienia do
konca.Rozrywka w pelnym tego
slowa znaczeniu.Jutro ide na
film jeszcze raz ,Matrix II to
kino takie jakie zasluguje na
najwyzsze nagrody.Polecam
KAZDEMU!!!!P.S.Tylko poczekajcie
z ocena filmu az do jego
konca.
: )
Oczywiscie, ze krytycy nie
beda pozytywnie do tego filmu
nastawieni, jak to jest z
wiekszoscia kontynuacji, ale
kilka rzeczy trzeba tej
produkcji oddac. Mimo ze fabula
mogla byc troche ciekawsza, to
nie bylo dluzyzny. Sceny walki,
ktore sa uwazane za za dlugie,
sa przeciez dzielem sztuki w
swoim rodzaju. Nawet jezeli ktos
sie nie interesuje sztukami
walki i nie doceni technik, to
mozna pojedynki Neo ogladac
prawie jak balet - sa po prostu
piekne. Efekty specjalne tez sa
bardzo wazna czescia filmu tego
typu i nie wiem jak mozna mowic,
ze sa one przerysowane, w
filmie, w ktorym rzeczywistosc
jest calkiem inna. Zrozumiale,
ze film nie zostanie doceniony
przez znawcow 'dobrego' kina,
ale mi sprawilo czysta
przyjemnosc ogladanie go i nie
bede sie tego wypierac : )
Jak dla mnie super!!!
Super klimat, super jazda
i wszystko!!!
Może jest kilka wpadek no
i scena walki ze Smithami
troszkę za długa, ale to tylko
kropla w morzu. Film jest na
prawdę super, nie wierzcie
sceptykom!!! Tego filmu się nie
ogląda, jego się przeżywa!!!
Takie jest moje zdanie i nic go
nie zmieni, jak się komuś nie
podobało to trudno, a jestem w
100% pewnien że na 3 część i tak
pójdzie :)
ps. dokladnie dziendobry !!!
gratuluje Dziendobry i
innym, ktorzy dostrzegli to
czego inni nie dostrzegaja....
ale oni maja pecha !!! zal mi
ich, bo tyle traca... :) ludzie
nie idzcie do kina zeby zobaczyc
cos realnego !!! uruchomcie
wyobraznie, oderwijscie sie od
rzeczywistosci, niech matrix was
wciagnie, a wtedy zobaczycie na
film pojdziecie co najmniej 2
razy.... !!! obiecuje... :)
Przerost formy nad treścią to za mało powiedziane...!!!
Po 15 minutach wiedziałam, że będzie to dłuuuuuuga noc. Nie obeszło się bez krótkiej dżemki w czasie filmu...I nie tylko ja tego doświadczyłam. Nie wiedziałam, że tak duża ilość efektów specjalnych może spowodować znudzenie. W dodatku - czułam się jakbym poszła do kina na telenowele !!!
10% fabuły, 80% akcji
(nawalanka) i 20% ckliwych
momentów (przeplatanka z
nawalanką)
Ale to przeciez podobno
przepis na calkiem dobry film.
Zion wygląda jak połaczenie
MadMaxa z Sexmisją. Efekty na
autostradzie niedopracowane.
Nawalanka efektowna, ale
przydługa.
Gdyby wyciać Zion, i o
połowe czasu skrócić nawalanke
powstałby całkiem fajny film,
jak narazie bardziej przypomina
gre (polecam
EnterTheMatrix).
Ale i tak zobczyć warto.
BOMBA!!!
w ogole nie rozumiem
ludzi, ktorzy mowia ze to kicha
!!! a co ? spodziewaliscie sie
jakiegos psychologicznego filmu
? przeciez wiadomo bylo od
poczatku, ze bezie bazowal na
efektach, a poza tym co niby
mialoby byc w fabule ??? dla
mnie film jest rewelacja !!! nie
ze lepszy czy gorszy niz jedynka
- obie sa rewelacyjne !!! efekty
te same ? odgrzane ? nie wydaje
mi sie.... a ze wszedzie mozne
je zobaczyc? niby tak, ale nie w
TAKIM wydaniu..!!! a dzwiek !!!
tez swietny ! po raz pierwszy w
zyciu siedzac w kinie poczulem
autentyczne wibracje foteli w
sali... !!! :)
sceny walki - ze duzo ???
moze, ale TAK zrobionych scen
walki nigdzie sie nie zobaczy...
!!! kung fu w matrixie to jest
to !!!
a tym, ktorzy mysla ze
przesada juz byla zw walczym z
50-oma smithami na raz,
proponuje przestawiac swoje tory
myslenia na bardziej
abstrakcyjne... przeciez to nie
ludzie walcza lecz programy !!!
patrzac na ta walke wyobrazcie
sobie, ze jakis wirus ( smith)
atakuje wasz komputer i infekuje
pliki (repliki smithow) a wy
uruchamiacie anty-vira
(neo)ktory je rozwala....
matrix, to taka fascynujaca
nakladka graficzna na to co
dizeje sie w naszym
komputerach.... i nie tylko...
reasumujac : TRZEBA TO ZOBACZYC
!!! nawet jak sie komus film
ogolnie nie spodoba, i tak po
wyjsciu z kina,nie pozaluje mimo
wszytko tych 12 zl czy ilus
tam.... IDZCIE !!! ja juz
kombinuje kiedy bede bisowal....
:)
Wzruszająca kicha nowego wymiaru...
Klasyka nowego wymiaru....
TEN FILM DOCENI CZLOWIEK
KTORY POTRAFI WYKORZYSTAĆ SWOJA
WYOBRAZNIE... moim skromnym
zdaniem oni w tym filmie doszli
do perfekcji, czlowiek w swojej
glowie buduje calkiem inny
swiat, swiat który jest zupelnie
inny od wszystkiego co w zyciu
doswiadczył, ten film rozgrywa
sie potem w naszej glowie a nie
na ekranie... Kazdy kto uwarza
ze Matrix Reaktywacja to klapa
nie posiada takiej wyobrazni
zeby wczuc sie w klimat tego
filmu, krytykuje go bo go nie
rozumie do konca, bo rzecz nie
polega na tym zeby rozkminic
teksty w tym filmie tylko to co
Bracia Wachowscy chcieli zebysmy
my przecietni ludzie
doswiatczyli tego jak oni
postrzegaja wizje w tym
filmie...
Reasymujac "Matrix
Reaktywacja" jak i "Matrix" to
nowy wymiar nowego gatunku
filmów...
bardzo ale to bardzo slabo
:((((( dla mnie ta premiera byla
strata czasu
Wiele razy widzialem czesc
pierwsza i ocenialem ja bardzo
wysoko ( mowie ocenialem bo
ogladniecie cz. 2 zdecydowanie
oslabilo moje wrazenia z cz. 1
)byla dla mnie super ze wzgledu
na : nowy pomysl, ciekawa
fabule, wywazone efekty specj.
itd. a przedewszystkim cz. 1
wciagala. Natomiast to co
zobaczylem wczoraj to jakby
"brazylijska telenowela z duza
iloscia efektow specjal." Poraza
w tym filmie kompletny brak
pomyslu na cz. 2 wobec
znakomitego pomyslu z cz. 1.
Jestem szczerze rozczarowany ze
mimo tak duzych nakladow na ta
czesc bracia W. nie umieli ich w
pomyslowy sposob wykorzystac :(
Ogladajac mialem caly czas
wrazenie ze gdzies to juz
widzialem :( pomysl latajacego
Neo wg mnie zerzniety ze
Supermena, efekty te same co w
cz. 1 tylko w bardzo
przesadzonej formie i duzej
ilosci, sceny walk zrobione
technicznie dobrze ale trwajace
po kilkanascie min. i chwilami
az smieszne...
Nawet scena erotyczna im
kompletnie nie wyszla bo jak i
caly film nie miala atmosfery
:((( Raz jeszcze : kompletna
porazka i zaluje ze ja widzialem
:(((
Totalne rozczarowanie i
żałosna klapa
Byłem wczoraj w Kijowie o
godz. 0.01, co świadczy raczej o
dużej chęci szybkiego zobaczenia
M2-R. Wrażenia? Totalne i
druzgocące rozczarowanie filmem
Wachowskich. O tyle o ile M1 był
świetnym połączeniem SF z kinem
akcji, bazującym na bardzo
fajnym pomyśle, o tyle M2 jest
dowodem na to, że nawet z
takiego materiału mozna zrobić
kaszę- nie do oglądania, przy
której człowiek blazuje się i
nudzi po 15 min. Efekty ok, ale
scenariusz i historia w filmie
opowiedziana niewyobrażalnie
drętwa a momenty kulminacyjne
budzą tylko delikatny usmiech na
twarzy. Walki trwają po 10 min
filmu, i chociaż są świetnie
zrobione to wszystko jest
totalnie przesadzone. Merowing -
najstarszy i najbardziej
niebezpieczny program w
Matrixie, który strzeże dojścia
do klucznika jest tylko
gadającym po francusku,
napalonym j.baką myślącym tylko
o tym jak zdobyć kolejną kobietę
a czyni to podając ukradkowo
tort czekoladowy upatrzonej
ofierze, który jest - jak
Merowing oświadcza z dumą:
Napisanym przez niego programem.
Żeby pokazać jak tenże działa
Wachowscy postanowili wjechać
kamerą w cyfrowo matrixowe uda
panienki, no Suuuuper pomysł, co
za odkrywczość. Scena uwodzenia
Neo przez zdesperowaną z kolei
oziębłością Merowinga Persefonę
(bo Merowing łajdaczy się tylko
z pannami cokolwiek
"bateriowymi" a nie ze swoją
żoną - też jak on sam będącą
starym i niebezpiecznym
programem komputerowym) to
najgorszy i najśmieszniejszy w
filmie knot rodem z serialu
brazylijskiego, o pseudo
filozoficznym bełkocie na temat
roli maszyn w naszej cywilizacji
już nie wspominając.Niziutko, że
aż smutno...
słów szkoda...
Przerost formy nad
treśćią!!!!!!!!!
Nie wiem czym wszyscy sie
tak zachwycają bo według mnie
film był
beznadziejny!!!!!!!!Nieciekawa
fabuła i akcja!!!Liczne efekty
specjalne to nie gwarancja
dobrego filmu!!!Livzy sie
jeszcze dobry pomysł:P
?
Ja nawet nie widzialam
pierwszej czesci ale czuje ze
druga bedzie gorsza zawsze tak
jest ze pierwsza lepsza jest od
drugiej
Ciekawe czy fajny
jeszcze go nie widzialam
ale te pokazówki z filmu sa
super
ZAPROSZENIE
Matrix....już sama nazwa w
nas młodych ludziach pobudza
zmysły do intesywniejszego
odbierania bodźców. Cóż można
powiedzieć o najnowszej
produkcji braci
Wachowskych...efekty specjelne,
warte obejrzenia i godne
polecenia, fabuła nie wiele się
zmienił od pierwszej części
aczkolwiek teraz poznajemy
Matrix od drugiej strony, tzn.
poznajemy mieszkańców
Zionu...Jeszcze raz
podkreślam...efekty specjalne
warte pieniędzy które zostały na
nie wydane...teraz pozostaje Nam
tylko czekać na kolejną odsłonę
Matrix....