Repertuar filmu "Osada" we Wrocławiu
Brak repertuaru dla
filmu
"Osada"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Produkcja: USA , 2004
Premiera: 13 sierpnia 2004
Dystrybutor filmu: Forum Film
Reżyseria: M. Night Shyamalan
Obsada: Joaquin Phoenix, Bryce Howard, William Hurt, Sigourney Weaver, Adrien Brody
Kolejny film twórcy „Szóstego zmysłu” i „Znaków” – mistrza w budowaniu atmosfery grozy, M. Night Shyamalana. W obsadzie znany z „Pianisty”, charyzmatyczny Adrien Brody, bohaterka „Obcego” – Sigourney Weaver i demoniczny Joaquin Phoenix (pamiętny cesarz w filmie „Gladiator”).
Zamknięta społeczność wsi wierzy, że w otaczającym ich lesie odbywają się wyścigi potworów i duchów. Jeden z mieszkańców postanawia stawić im czoło...
Wasze opinie
ZaJe***** FiLm !! :D
Po prostu superoffski film
:D polecam wshystkim ktorzy
lubia sie bać :P i wogole
wshystkim :D nic dodać nic ująć
:P hihi SUUUPER !!
durny KVR
KVR po co cieciu piszesz o
co chodzi w filmie
ale shit!!!
naprawde... świetny pomysł
fabuły ale wykonanie a przede
wszystkim zakończenie
koszmarne!!! nie polecam w
zupełności!!!
Ludzie, nie idźcie na
to!!!Nie warto!!!
Bardzo słabt film, zero
strasznych momentów, przydługawe
i nudne sceny dialogów z których
nic nie wynika, a od połowy
filmu już wiadomo, że żadnych
stworów w lesie nie ma....żal mi
15zł.Aha najlepszy motyw to
wysłanie ślepej dziewczyny do
miasta przez las, hehe
Amerykanie nie tylko niszczą
Irak, niszczą także własne
filmy..
Chyba tylko Amerykanie
potrafią niszczyć w ten sposób
dobry film. Tym, którzy będą
oglądać ten film polecam wyjscie
z kina na pół godziny przed
zakończeniem. Unikniecie w ten
sposób durnego happy-endu, który
skutecznie sprowadza ten film do
hollywoodzkiego standardu: żeby
tylko sprzedać film szerokiej
publiczności.
KORNELIA
CO WY OPOWIADACIE?FILM BYL
ZAj.bISTY I TAK MAKSYMALNIE
ODJECHANY.W WIELU MOMENTACH
ZASKAKIWAL.MNIE OSOBISCIE BARDZO
SIE PODOBAL.POLECAM!!NIE MA
CZEGO ZALOWAC.ZRESZTA JAK KTOS
LUBI TAKIE FILMY TO
....BOMBA!!!
fachowy:)
nie mam co już tu napisać
zgadzam się z tym gościem na
dole xD
Myślcie...
Zawsze przed obejrzeniem
filmu czytam opinie ludzi na
jego temat żeby nie wydać kasy
na darmo. Tym razem też tak
zrobiłem i żałuje-ale na
szczęście film i tak oglądnąłem.
I tego nie żałuję, bo dla mnie
jest on znakomity. Nazwanie go
horrorem jest raczej nie
trafione i pójście do kina dla
strachu faktycznie nie miało tu
sensu. Ten film to nie opowieść
o potworach itp. ale o
człowieku, o tym że najbardziej
bać musimy się sami siebie bo
nic na ziemi nie ma takiej mocy
jak człowiek, nic nie ma tak
wielu uczuć ale i nie popełnia
tak wielu błędów.. To film który
łączy wiele gatunków, i nie
obchodzi mnie czy to oznaka jego
słabości czy wielkości bo
wychodzi mu to znakomicie.
nic interesującego
zgadzam się z poprzednikem
iż zwiastun dobry i na tym
dobroć filmu się kończy :(
.........przewidywalny, nie
trzymający w napięciu i w
zasadzie bez
zakończenia......warto zobaczyc
z divixu aby porównać z
poprzednimi dziełami
reżysera......... ale na kino
nie waro wydawać kasy
Wielkie rozczarowanie...
Zwiastun był w miarę
interesujący, ale film okazał
się kompletną kichą i nikomu nie
polecam...Dla samego zakończenia
naprawdę nie warto marnować
czasu i pieniędzy.
Nic specjalnego :-(
Zapowiadało się ciekawie,
trailery prezentowały się bardzo
interesująco, miałem nadzieję że
wreszcie zobaczę porządny
horror, na dodatek z finałem
równie zaskakującym jak w
"Szóstym zmyśle". Niestety,
wyszedłem z kina zawiedziony.
Fabuła dłuży się niemiłosiernie,
przerażających scen jest
niewiele (czasami tylko ktoś
wrzaśnie przeraźliwie ;-]), za
to ckliwych i przesłodzonych
("Spielbergowskich") znalazłoby
się całkiem sporo. Kilka
pomysłów zasługuje na miano
wyjątkowo idiotycznych (np.
wysłanie samotnej, niewidomej
dziewczyny do lasu na "zwiad"),
zaś do zakończenia znacznie
bardziej pasowałoby określenie
"rozbrajające", niż
"zaskakujące". PS. Co wcale nie
znaczy że film nie może się
podobać - miłośnicy "Blair Witch
Project" oraz "Scooby-Doo" ;-]
powinni być w pełni
usatysfakcjonowani.
Obiektywnie
Postaram sie byc
obiektywny. Film zaskakuje kilka
razy (i nie wierze ze ktos
przewidział jak sie to skończy
na początku filmu) Kiedy juz,
juz myślimy, że wiemy wszystko
nagle wydarzenia przyjmuja
innybieg. Z drugiej strony
wielkim horrorem to ten film nie
jest. Jeżeli idziecie z
dziewczyną i liczycie ze bedzie
w przerazeniu tulic sie do was
to raczej sie zawiedziecie :P
(no chyba ze ma bardzo słabe
nerwy). W sumie sympatyczny,
wielki nie jest, ale mozna się
przejść, bo obecnie w kinach
mało superprodukcji. Ja kasy nie
żałuję
dramat
wiekszej kichy nie
ogladalem odradzam
w zasadzie jeden wielki
gniot.......
Własnie wróciłem z
cinema i nie moge sobie
wydarowac kasy wyrzuconej w
błoto.....film który w
trailerach zapowaidał sie nawet
ciekawie, okazał sie gorzej niz
mierny...akcja która rozwija sie
w ślimaczym tempie oraz watki
które tylko z pozoru są
starszne.....ostatecznie przy
końcówce ( miało byc jak w
szóstym zmyśle..ale tylko miało
być ) wyjaśnienie filmu
pogrążyło go całkowicie...jednym
słowem nuda i brak rozwiazania
ciekawie akcji....stosując sie
do napisów na końcu
filmu....przestrzegam ...NIE
IDZCIE NA TEN FILM
!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zaskakujacy
film niebanalmy
zaskakujacy inny niz wszystkie
polecam :)
Ciekawa przewrotność. . .
Wbrew pozorom bardzo
proste rozwiązania tak bardzo
wyczekiwanych i intrygująco
zapowiadających się wątków...
ale to miłe rozczarowanie i jak
się nad tym głębiej zastanowić -
to jest to ciekawy pomysł i
fajna opowiastka... trzyma w
napięciu i w kilku miejscach
"spina w środku"...Peace!
Totalna porażka .... a szkoda
....
Film zapowiadał się bardzo
interesująco, ale .. okazał się
totalną klapą :( Nuda, nuda i
jeszcze raz nuda, no i jeszcze
do tego dłużyzna. Jedyne co może
zaskoczyć to zakończenie. Ale
szczerze wszytskim odradzam ...
szkoda kasy na takiego gniota,
ehhhh Shyamalan, Shyamalan
....
badziewie?
Jesli rezyserem tego filmu
jest facet ktory stworzył
"znaki" to napewno sie nie
wybiore na ten film.Pewnie tak
samo przereklamowany co znaki.
bleeeeee
czekam
widziałem zwiastun, nie
mogę się doczekać, czuję, że to
będzie coś...