Repertuar filmu "Żywot Briana" we Wrocławiu
Brak repertuaru dla
filmu
"Żywot Briana"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 94 min.
Produkcja: Wielka Brytania , 1979
Premiera: 28 maja 2004
Dystrybutor filmu: Solopan
Reżyseria: Terry Jones
Obsada: Graham Chapman, John Cleese, Terry Gilliam
Bohaterem filmu jest rówieśnik Jezusa, który urodził się - pamiętnej nocy - w Betlejem, w sąsiedniej stajence. Losy chłopca o imieniu Brian, są przewrotną paralelą losów Chrystusa. Także zostaje uznany za Mesjasza, także kończy na krzyżu. "Żywot Briana" jest drugim kinowym filmem grupy Monty Pythona. Tytuł roboczy filmu brzmiał "Jezus Chrystus: Żądza chwały". Postać Briana pojawiła się potem, a dzieło miało nosić nazwę "Ewangelia według Św. Briana" lub "Brian z Nazaretu". Pieniądze na realizację filmu wyłożył George Harrison.
5 października 1969 roku w programie pierwszym BBC, około godziny 23.00, wyświetlony został pierwszy półgodzinny odcinek (z 45 jakie miały powstać), Latającego cyrku Monty Pythona.
Sześciu Pythonów wydało za jednym zamachem wojnę treści i formie tradycyjnych programów rozrywkowych. Przede wszystkim zaatakowali to, co najświętsze w brytyjskiej tradycji. Ich celem stał się nie tylko premier, arcybiskup Cantenbury, ale nawet � o zgrozo - królowa. Uderzyli w kastowy system społeczny, archaiczne sądownictwo, skostniałą w bezmyślnym drylu armię, oraz - kąsając rękę, która ich karmiła � w BBC. Wykpili wszystko: obyczaje, osobistości, instytucje, nietykalną królową. Wydrwili telewizję, prasę, reklamę, kulturę i politykę. Przełamali wszelkie obiegowe poglądy, stereotypy myślowe.
Posługiwali się nowoczesną "czarną" satyrą, opierającą się na spotęgowanych elementach absurdu, w której chętnie szarga się różne świętości i równie chętnie "obraża" widza. A ze szczególnym upodobaniem robi się rzeczy w tak zwanym złym guście.
tekst: ARS
Wasze opinie
:) w skali od 1 do 10.... 11 !!!! :)
jak ja lubie ten humor
absurdalny :D
dla wszyskich którzy widzieli
nie wiem czy to puszczą...
Brian:(OD)PIERDOLCIE
SIĘ!!!
tłum:JAK MAMY SIĘ
PIERDOLIĆ O PROROKU!!!???
cuuuuuuuuuuuuuuuuuuudo
zaj.bisty filmik.
Poryczeliśmy się ze śmiechy, jak
zawsze zresztą na Monty
Pythonie. Pozdrowienia !!!!
Kino dla osób
charakteryzujących się dystansem
do dystansu do posiadania
dystansu
Mając odpowiedniu dystans,
do możliwości posiadania
dystansu do pewnych treści,
które konsumować można jedynie
posiadając odpowiednią dozę
dystansu, przyznać muszę, że
gdybym nie miał tego dystansu,
wobec którego mój ogólnie pojęty
dystans oddala się jeszcze
bardziej, więc wówczas, z tej
perspektywy, twierdzę, że film
był by bez sensu.
Monty Python - nic dodać nic
ująć.....
w tym filmie nie ma ani
jednej głupie sceny, nie wiem
jak oni to robią, że ciągle
balansują na cienkiej linii
dobrego smaku i nigdy jej nie
przekraczają!! wiecie, jednak
film o mesjaszu, to jakby na to
nie patrzeć delikatna sprawa...
a Monty Python zawsze wie na ile
moze sobie pozwolić...:]trza
iść! koniecznie!!
overrated
blablabla
Tego filmu nie trzeba juz
recenzowac ani polecac, trzeba
po prostu ogladnac po raz
kolejny ( i kolejny, i kolejny,
i kolejny... :)
Zaj.bisty
ekhm
wszystko pieknie, ale juz
drugi raz z rzedu nie zalapalam
sie na seans :/ ludzie wala na
pythonow drzwiami i oknami...
dzisiaj trzecie podejscie,
nie poddam sie! ;)
Czym się zachwycacie?
Nie oglądałem jeszcze tego
filmu ale wiem, że wiarołomny
George Harrison jest przeciwny
chrześcijaństwu i alleluja
śpiewał swojemu hinduskiemu
bożkowi. Nic więc dobrego o
chrześcijaństwie nie
wyprodukuje.
Natomiast napisane jest,
że jeśli ktoś głosi inną
ewangelię, niech będzie
przeklęty, choćby był
aniołem.
Co wy naprawdę?
Co wy tak marudzicie z
tymi "pobożnymi katolikami"??
Jestem katolikiem i równocześnie
wielbicielem Monty Pythona z
"Żywotem Briana" włącznie. Ich
twórczość uczy, jak złapać
dystans do siebie i świata - a
to jest jak najbardziej po
chrześcijańsku.
"Nobody expects the Spanish Inquisition!"
Po prostu klasyka.
Jak ktos nie widzial, to
trzeba zobaczyc - dla mnie jest
to jeden z kamieni milowych
mojej prywatnej historii
kina.
W zyciu nie zaufam komus, komu sie Monty Python nie podoba...
SUPER
No więc humor pytona jest
jak zawsze niezawodny =-]. Tylko
co na to pobożni katolicy...
Monty Rulezzz
Lepszej komedii dawno nie
widziałem (od czasów świętego
gralla), dowcip na poziomie (nie
to co u J.Carreya - choć Truman
show to była rewelacja). A poza
tym to co dali nam
Rzymianie??
Dno
Beznadziejne dno!
Najlepszy "lekki" film w
dotychczasowej historii kina.
scena rozłamu w Kościele
jest po prostu powalająca. każda
scena jest powalająca :) kto nie
daje 10, ten nie ma poczucia
humoru! ;)
NO!
Wrezszcie z czystym
sumieniem mogę dziesiątke
wstawić...Żartowałem -
ukrzyżowanie.
już rok temu umierałam ze
śmichu dzieki Błuajanowi :p
taak.... komedia z
gatunku: "brzuch mnie boli od
smiechu, ale nie przestane!"...
nie lubie tego gatunku, ale
ŻYWOT jest naprawde dobrym
filmem. gagi proste ale
zaskakujace. az trudno uwierzyc
z tyle istotnych problemow
porusza tego typu film. ALE
UWAGA! osoby religijne MOGĄ (ale
nie musza) poczuć się urażone...
mimo wszystko polecam!
mam nadzieje
mam nadzieje, bo juz sie
go nie moge doczekac... bez
sensu, premiera byla juz
przeciez tydzien temu... :(( no
ale => Always look on the
bright side of life la la la la
la la la la .... :)