wroclaw.repertuary.pl
Film

Mokra robota

You Kill Me
Reżyseria: John Dahl

Repertuar filmu "Mokra robota" we Wrocławiu

Brak repertuaru dla filmu "Mokra robota" na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.

Plakat filmu Mokra robota
Tytuł oryginalny: You Kill Me
Czas trwania: 90 min.
Produkcja: USA , 2007
Premiera: 30 listopada 2007
Dystrybutor filmu: Vision

Reżyseria: John Dahl
Obsada: Ben Kingsley, Tea Leoni, Luke Wilson, Bill Pullman, Dennis Farina

Frank Falenczyk (Ben Kingsley) jest alkoholikiem. Jest także zabójcą działającym na zlecenie polskiego gangu z Buffalo. Spokrewniony z gangsterami Frank zawsze posłusznie wypełnia kolejne zadania. Stef Czyprynski (Marcus Thomas) - kuzyn Franka, wyznacza go do kolejnej roboty.
Ma zabić O’Learego (Dennis Farina) - przywódcę irlandzkiej grupy rywalizującej z Polakami. Niestety tym razem nałóg jest silniejszy niż obowiązek. Frank partaczy zadanie. Gangsterzy są wściekli i nie zostawiają Frankowi alternatywy. Wysyłają go do San Francisco, żeby na poważnie zajął się trzeźwieniem.


Średnia ocena: 5.0
rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0 rating 5.0
Oceniono 1339 razy. | Oceń film

Wasze opinie

nika 2. stycznia 2008, 14:32

film jest swietny:).. zgadzam sie co do muzyki balkanskiej, naprawde nijak nie pasowalo mi to do kultury polskiej, ale obraz Polakow malowany przez Polakow jest po prostu dosc irracjonalny.. :) polecam!!

Rapsody 13. grudnia 2007, 22:29

Bardzo fajny, choć trochę rozwodniony. Jeden z lepszych filmów o śmingusie dyngusie. Miejscami reżyser leje trochę wody, ale kto wie, może głównemu bohaterowi ujdzie to na sucho? Pójdę na ten film, jeśli tylko zaprosi mnie jakaś fajna blondynka z długimi zainteresowaniami filmowymi.

Radical 10. grudnia 2007, 17:03

Bardzo fajny film, szoda tylko, że w czołówce i w kilku momentach leci jakaś na oko (ucho) bałkańska muzyka. Domyślam się, że to również miało być jakieś polskie nawiązanie.
No i nieśmiertelne "na zdrowie". Mam wrażenie, że Polacy wznosząc toast mówią "zdrowie", bez "nie"...
Ale i tak film bardzo fajny. Trochę inne podejście do komedii romantycznej z wątkiem sensacyjnym w tle :)

kamiseq 2. grudnia 2007, 23:43

Tylko dlaczego główny bohater nie pije Wyborowej tylko smirnofa;(
film jest ok, naprawde mozna sie posmiac, szkoda tylko ze tlumaczenie jest troche dretwe i gubi dużo z oryginalu (im dealing with people.. - hiring.. -no firing..)

chyba rezyser i scenarzysta chcial byc bardzo zlosliwy ale jakos mnie nie urazil i troche to jest obraz polaczkow zyjacych w stanach niz polakow jako takich.

ogolnie pozytywnie i zadne romansidlo;-)

Dodaj nowy komentarz Mokra robota

Twoja opinia o filmie: