Repertuar filmu "Baby driver" we Wrocławiu
Brak repertuaru dla
filmu
"Baby driver"
na dziś.
Wybierz inny dzień z kalendarza powyżej.
Czas trwania: 112 min.
Produkcja: Wlk. Brytania/USA , 2017
Gatunek: akcja / kryminał / muzyka
Premiera: 7 lipca 2017
Dystrybutor filmu: UIP
Reżyseria: Edgar Wright
Obsada: Lily James, Jamie Foxx, Ansel Elgort
Utalentowanego młodego kierowcę (Ansel Elgort), który zarabia na życie udziałem w napadach, przez życie prowadzi muzyka. To ona pomaga mu być najlepszym w tym, co robi. Kiedy poznaje dziewczynę swych marzeń (Lily James), postanawia porzucić przestępczą przeszłość i zacząć żyć normalnie. Zmuszony przez bossa mafijnego (Kevin Spacey), dla którego pracuje, do udziału w z góry skazanym na niepowodzenie skoku, ryzykuje utratą wszystkiego, co dla niego najważniejsze – miłości, wolności i muzyki.
Krytycy podkreślają oryginalność i świeżość filmu; na portalu Rotten Tomatoes ma 98 proc. pozytywnych opinii.
W filmie zobaczymy laureatów Oscara Kevina Spacey, Jamiego Foxxa oraz Ansela Elgorta i Lily James. Za scenariusz i reżyserię odpowiada Edgar Wright, twórca scenariusza i reżyser „To już jest koniec”.
Trailer filmu: Baby driver
Wasze opinie
oby kiedyś jeszcze 'Szybcy i wściekli' wrócili do tego typu pościgów (a nie latające czołgi itp. w niektórych częściach F&F).
Film klasy B, dla lubiących dużo huku, pseudowyścigów samochodowych i bandziorskich napadów. Fabuła żenująca, taka dla wymyślenia jako "sensacyjna" w przedszkolu. Naprawdę dziwię się, że Spacey bierze udział w tak dennych produkcjach. Lokowania wielu produktów: Subaru, Toyota, iPod...
Byłem nastawiony optycznie
ale temat i fabuła strasznie
oklepany
Nie polecam bo niema
czego.
Ok. Wciagajacy. Konkretny.
Pewnie nie którzy chcieliby
zobaczyć kolejną odsłonę
"Szybkich i Wściekłych", ale za
to zobaczą świeże i inne
podejście do tematu i świetną
ścieżkę dźwiękową.
Ogólnie film dobry, ale
nie koniecznie do kina.
Film jest słaby i pusty.
No ale chociaż mógłby być
efektowny, a nie jest.
Główny bohater jest
irytująco banalny i
pretensjonalny, nie czynią go
ciekawszym tandetne
psychologiczne chwyty w stylu
utraty rodziców czy opieki nad
starszym niemową.
Pytanie, co tam robi Kevin
Spacey, poza tym, ze zarabia
pieniądze?
Warto zobaczyć i posłuchać.
Podzielam zdanie przedmówców, iż temat oklepany i wcale nie wieje żadną nowością, powiem więcej reklama iPoda tak bije po oczach, że już po 15 minutach zbiera na wymioty, na dodatek film jest po prostu nudny a sceny z pościgów czy napadów są po prostu słabe. Takie trochę pomieszanie gatunków... w kinie było 7 osób więc ..... odpowiedzcie sobie sami na pytanie jakie to arcydzieło. PS. Film będzie dobry dla fanów muzyki, alienacji muzyką, chodzenia do kibelka w słuchawkach na uszach itd.
Bardzo dobry, mimo że temat już tak oklepany
dobry